Dziś dzień zakręcony, a ja postanowiłam upiec szybką szarlotkę. Wykorzystałam do tego formę silikonową. Pierwszy raz ją używałm i okazała sie strzałem w dziesiątke! No może poza rozmiarem, bo na nasza dużą rodzine była trochę za mała :P
Ciasto kruche robiłam na pamięć- mniej więcej 2,5 szkl mąki, niecała szklanka cukru,
2 żółtka, jedno całe jajko i łyżka smalcu(też na oko dawałam), łyżeczka proszku do pieczenia, trochę cukru waniliowego.
Jabłka pokorojone w cienkie plasty i to koniec.
Na wierzchu zrobiłam kratkę :)
Smacznego :)
A tak mojemu Synowi smakowała szarlotka mamy:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz