poniedziałek, 21 kwietnia 2014

Miś na dziś a nawet jutro...

Czyli przytulanki 


Witam wszystkich po ponad rocznej przerwie.

Nie oznacza to oczywiście, ze przestałam gotować, piec. Może nawet wręcz przeciwnie. Dziecko rośnie a więc i czasu więcej(?) :) Natomiast mam swoje ulubione wypróbowane przepisy i ich się trzymam. Jakoś ostatnio nie eksperymentuje tyle co kiedyś. Ale do rzeczy.

Kilka dni temu zdecydowałam, że może warto sprawdzić jak będę się czuła w postach pisząc na inny temat. Mianowicie w tematach dotyczących dzieci. Inspiracją moją na pewno jest blog czymzajacmalucha.pl na który trafiłam około 2 miesięcy temu i pomyślałam, że mam w domu sporo zabawek, książek które mogłabym pokazać innym rodzicom. Spisałam sobie już tematy na które chciałabym napisać, ale nie wiem czy się odwarze na wszystkie napisać.
Tyle tytułem tego przydługawego wstępu. :P

W ostatnim czasie staje przed dylematem : Jaką przytulankę kupię mojemu 3-letniemu Synowi do przedszkola?-
Od września będzie już przedszkolakiem a więc i przytulanka by się przydała.( Do tej pory po za jedna lalką nie ma nic takie ulubionego). Żeby miał coś co przypominać będzie mu dom, więc chciałabym by była to zabawka którą kojarzy choćby z bajek. I tak przeglądając allegro natrafiłam na maskotkę Myszki Miki, którą bardzo lubi.
Może na początek napiszę Wam jakie kryteria wg mnie taka przytulanka musi spełniać :)

1) Dziecko musi być nią zainteresowane (każda Mama wie co interesuje jej dziecko).
2) Zabawka ta nie może mieć żadnych baterii ani części przez które nie mogłabym tego wyprać. Skoro dziecko ma brać ją do przedszkola to zapewne wywłóczy ją gdzie się da i w czym się da :)
3) Nie może być zbyt duża i ciężka. Myślę, że max 30 cm.
I oczywiście nie za droga, bo kokosów nie zarabiam :D Tak do 60 zł.

I tak moje propozycje to :
1)Myszka Miki(ale nie wiadomo czy syn będzie jeszcze zakochany w niej we wrześniu). Cena ok. 20 zł

2)Krecik(Syn czasem ogląda).Sama maskotka mnie rozczula, ale czy Maćka t eż? ceny od 20-50zł


3)Miś uszatek j.w. Tyle, że dość drogi a są i po powyżej 60 zł. Te po ok 40 zł :)


4)Żyrafa, tania. W stylu pokoju Maćka. Po prostu ładna. Ok 20zł

5 a) Edukacyjne misie. Pozwalają na naukę ubierania. Mis ma zamek, but na sznurówkę, rzep. Kieszeń na guzik i klamrę. Jest edukacyjny i chyba najbardziej mnie przekonuje. Cena te moja max 60.... chyba że mówimy o mniejszej wersji (5b), ale czy ja wiem....
5a)50 zł 5b) 26 zł



Może macie którąś z tych przytulanek?

Poza skala jest jeszcze bateryjny strażak Sam(6), który mnie urzekł, ale przecież nie o mnie chodzi :p

Pewnie ktoś by mógł napisać, przecież wystarczy dziecku pokazać i zapytać, ale mój akurat jest dość niezdecydowany :) Z resztą za duży wybór mu przedstawiam :D jak widać.
Mam nadzieję, że podoba się Wam nowy post :) I może w przyszłości zacznę pisać coś więcej.
Pozdrawiam ,
Aneta

11 komentarzy:

  1. Z tych wszystkich najbardziej podoba mi się Uszatek.
    Mamy misia nr 5b (niebieskiego). Jestem z niego zadowolona. Ma wszystkie edukacyjne elementy, które powinien mieć miś tego typu (różne rodzaje zapinania) i do tego jest w bardzo dobrej cenie.
    Do przedszkola wybrałabym jednak coś prostego, takiego jak Uszatek. Maskotki z różnymi zewnętrznymi elementami mogą być po prostu narażone na zmasowany atak i mogłyby tego nie wytrzymać :D Przypuszczam, że inne dzieci też chciałyby próbować swoich sił w zapinaniu, rozpinaniu itd. Ale to tylko moje przypuszczenia, bo mój jeszcze nie chodzi do przedszkola, więc nie wiem, jak to wygląda w praktyce.
    Powodzenia w nowej tematyce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamiczka, no fakt nie pomyślałam o tym ze inne dzieci mogą mieć ochotę dorwać się do takiego wielofunkcyjnego misia a PRZECIEŻ MA to być przytulanka. Może warto kupić tańszego edukacyjnego a droższego do przytulania? Może dziadkowie by sprezentowali tego do przedszkola ;D
      Dziękuję za powodzenia ;) przydadzą się ;)

      Usuń
    2. A może idź z synkiem do sklepu stacjonarnego, w którym są maskotki, żeby sam sobie wybrał? Skoro to ma być taki jego przyjaciel, to chyba lepiej, jakby sam zadecydował, kto to ma być :)

      Usuń
    3. W sklepie nie ma takiego wyboru co na allegro. . . Niestety. Nawet dziś się pytałam o tę edukacyjne misie w smyku i nic. Nie maja

      Usuń
  2. Ja nie pomogę w wyborze. Martynka do przedszkola będzie brać pewnie jedną z maskotek z którymi na zmianę śpi ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój syn właśnie z niczym nie śpi.Dawniej miał konika z Fisher price ale teraz poszedł już w niepamięć. Ech

      Usuń
  3. Nasza Mania ma Krecika-pacynke.. taki jak z tego drugiego zdjecia Krecik ale wlasnie w pacynkowej wersji. Kocha go bardzo bo i bajke ta lubi a przy okazji jako ze jest to pacynka to Krecikiem tlumaczymy jej niektore rzeczy, jest z nim zzyta bardzo:) nie polecalabym zabawek a la edukacyjnych wlasnie bo to ma byc przytulanka.a poza tym tragedia by byla jak by mis w przedszkolu zgubil np szaliczek lub kurteczke...

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas w przedszkolu jest tylko jeden dzień, piątek, w którym dzieci mogą zabrać swoją zabawkę z domu. Oczywiście córka co tydzień wymyśla coś innego żeby dzieciom pokazać. Także nie wiem jak to jest w innych placówkach, w innych miastach i czy jest w ogóle sens kupować specjalną zabawkę tylko do przedszkola. Jakby tak każde dziecko miało przynieść coś z domu, to nie byłoby miejsca na te przedszkolne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas z tego co wiem można mieć taka jedna Przytulanke bez której się żyć nie da. A co do sensu kupowania zabawki do przedszkola. Hmm to nie jest tak że to ma być do przedszkola i tyle. Chcę żeby wszędzie ją brał i był do niej przywiązany.

      Usuń
  5. Bratanicy mojego męża też rodzicie kupili przytulankę i na każdym kroku wciskali jej do ręki. Miał być chyba uspokajaczem i przyjacielem w okresie przedszkolnym. Mając 6 lat jeszcze beczała za nią i z domu się bez tego wyliniałego miśka już nie ruszyła. Także uczulam :)

    OdpowiedzUsuń